Błękitni Jasienica Rosielna - strona nieoficjalna

WYGRANA W CIĘŻKICH WARUNKACH

W ramach X kolejki B klasy nasz zespół udał się do Węglówki, by zmazać plamę po przegranej z Nafciarzem. Ta sztuka udała się naszym zawodnikom, wygrali to spotkanie 5-2. Bramki dla Błękitnych strzelili: Marcin Szwerc, Szymon Fiejdasz, Bartek Tomoń, Marcin Fic oraz Dawid Chęć.

Boisko rywala należy do najmniejszych w lidze, na domiar złego było jeszcze bardzo grząsko. Spotkanie zaczęliśmy fatalnie, w 5 min po błędzie obrony zawodnik gospodarzy bez problemu umieścił piłkę w siatce. Gospodarze nabrali pewności i przycisnęli nasz zespół. Co chwila próbowali strzałów za pola karnego. Na nasze szczęście dobrze w bramce spisywał się Kacper i odbijał groźne strzały w boczne sektory boiska. Nasz zespół nie mógł uspokoić gry, pełno było niedokładnych podań. Zawodnicy z Węglówki bardzo wysoko prowadzili pressing i naszemu zespołowi ciężko było stworzyć dogodną sytuację. Jednak około 35 min zdobyliśmy bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Bartek kiwnął dwóch zawodników z prawej strony boiska i wysunął piłkę na 11 metr do Piotrka, ten jednak nie trafił czysto w piłkę. Piłkę przejął Szymek i podał do niepilnowanego Marcina Szwerca, a ten lewą nogą pokonał bramkarza gospodarzy. W pierwszej połowie wynik już nie uległ zmianie. Błękitni mieli jeszcze dwie sytuację po kontrach, jednak zabrakło zimnej głowy przy ostatnim podaniu.

Na drugą połowę wychodzimy w pełnej mobilizacji. Węglówka jakby opadła z sił i zrobiło się dużo miejsca w środku pola. Wykorzystaliśmy to już w 50 minucie. Bartek dostał piłkę na wolne pole i wysunął ją na około 8 metr pola karnego. Do piłki dobiegł Szymek i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce. Dwie minuty później mamy już 3 do 1. Bartek w akcji indywidualnej został sfalowany w polu karnym. Do piłki podszedł sam poszkodowany i zdobył swoją 6 bramkę w tym sezonie. Gra straciła trochę na tempie w szczególności po stronie gospodarzy. Nasz zespół próbował dobić rywala i to udało się dopiero w 82 minucie. Po składnej akcji z pierwszej piłki bramkę na 4 do 1 zdobył Marcin Fic. Niestety po tej bramce wkradło się rozluźnienie w naszych szeregach i w 87 minucie w polu karnym w rękę został trafiony Szymek i sędzia wskazał na wapno. Zawodnik Rotaru pewnie pokonał naszego bramkarza. Błękitni nie byli dłużni gospodarzom, dwie minuty później Dawid został sfaulowany w polu karnym. Sam poszkodowany pewnie pokonał bramkarza z 11 metrów.

Wygrywamy kolejne ważne spotkanie, mimo problemów na początku mecz. Dzięki wygranej zbliżyliśmy się do lidera na 4 punkty, gdyż Huragan Jasionka przegrał swój pierwszy mecz od 12 sierpnia 2017. Za nami jednak nikt nie odpuszcza i runda wiosenna będzie bardzo ciekawa. Jednak w tej rundzie został nam jeszcze jeden mecz, mianowicie z Tornadem Wrocanka. Mecz zaplanowany jest na 28 października na godzinę 11:00. Zapraszamy wszystkich kibiców na to spotkanie.