|
1:5 (0:5) |
|
LKS Lubatowa |
|
Błękitni Jasienica Rosielna |
|
Czas spotkania: 90 min.
WYGRANA!
W ramach trzeciej kolejki udaliśmy się do Lubatowej, by powalczyć o komplet punktów. Ta sztuka naszemu zespołowi się udała. Wygraliśmy spotkanie 5 do 1. Bramki dla naszego zespołu strzelili: 4x Bartek Tomoń oraz padła jedna bramka samobójcza.
Spotkanie zaczyna się dla nas najlepiej jak może. Już w 2 minucie wychodzimy na prowadzenie. Bartek dostał podanie na wolne pole, dopadł do piłki i oddał strzał. Piłka odbiła się od słupka i wylądowała w siatce. Nasz zespół z każdą minutą coraz bardziej się rozkręcał. Kwadrans później rezultat spotkania podwyższył ponownie Bartek. Sytuacja identyczna jak poprzednio, jednak piłka odbija się od drugiego słupka i ląduje za linią bramkową. Trzy minuty później mamy już wynik 3-0. Zbyszek dostał podanie od Łysego i z bocznego sektora wstrzelił piłkę w pole karne. Futbolówka odbiła się od jednego z obrońców i wylądowała w siatce. W 32 i 34 minucie nasz zespół strzelił kolejne bramki. Strzelcem ponownie Bartek Tomoń. Swoją trzecią bramkę w tym meczu zdobył po rzucie karnym, natomiast bramka na 5-0 padła po składnej akcji z Marcinem Szwercem. W pierwszej połowie nasz zespół był zdecydowanie lepszy, co zostało odzwierciedlone w wyniku spotkania.
Druga połowa wyglądała całkowicie inaczej niż pierwsza. Nasz zespół chyba spoczął na laurach i znacznie obniżył loty. Spadło zaangażowanie, czego efektem zespół z Lubatowej zaczął stwarzać coraz dogodniejsze sytuacje. Nasi rywale atakowali bardzo odważnie, efektem tego była bramka w 68 minucie. Napastnik gospodarzy wyszedł sam na sam z Kacprem, ominął go i wpakował piłkę do siatki. Później kilkakrotnie zagrozili naszej bramce, jednak Kacper bardzo dobrze się spisywał i można powiedzieć, że dzięki niemu nasz rywal nie zdobył kolejnym bramek. Nasz zespół mimo słabszej gry stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji. Swoje szanse mieli Bartek, Szymek oraz Mikołaj. Jednak w każdej z sytuacji zabrakło zimnej głowy lub po prostu precyzji. Ostatecznie nasz zespół dowiózł korzystny wynik do końca.
Pierwsza połowa zasługuje na pochwałę, jednak druga stanowczo na naganę. Przy lepiej dysponowanym rywalu, zaliczka z pierwszej połowy mogła diametralnie stopnieć. Nasz plan sprzed meczu zrealizowaliśmy. Przywozimy do Jasienicy trzy punkty. Za tydzień gramy na własnym obiekcie z Orłem Pustyny. Mecz zaplanowany jest na godzinę 16:30. Wszystkich kibiców zapraszamy na to spotkanie i do wspierania naszego zespołu.
1.
Sławek Dydek 45"
Kacper Wojtowicz
2.
Kamil Głogowski
3.
Marcin Buczek
4.
Marcin Dobosz
5.
Radosław Fiejdasz
6.
Zbigniew Misky
7.
Marcin Fic
8.
Szymon Fiejdasz
9.
Piotr Płonka 72"
Mirosław Kłapkowski
10.
Marcin Szwerc 72"
Mikołaj Mateja
11.
Bartek Tomoń
Marcin Szwerc
Mikołaj Mateja
Sławek Dydek
Kacper Wojtowicz
Piotr Płonka
Mirosław Kłapkowski