Hat trick Jarka
W dzisiejszą niedzielę podejmowaliśmy na własnym stadionie Orła Pustyny. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 na korzyść naszego zespołu. Wszystkie trzy bramki strzelił Jarek Fic.
Nasz cel był prosty, wygrać to spotkanie. W pierwszych minutach meczu nic specjalnego się nie działo, oba zespoły grały asekuracyjne. Jednak z minuty na minutę mecz stawał się coraz bardziej dynamiczny. Nasz zespół bardzo mądrze utrzymywał się przy piłce i raz po raz stwarzał sobie okazje. Około 20 minuty Piotrek otrzymał podanie prostopadłe i wyszedł sam na sam. Oddał strzał szpicem, jednak bramkarz gości świetnie zachował się w tej sytuacji. Nasz zespół stworzył sobie bardzo dużo podbramkowych sytuacji. Niejednokrotnie Maciek, Kuba Zych czy Piotrek dostawali podania na skrzydło. W każdej z tych sytuacji zabrakło tego ostatniego podania. Jednak nasz zespół wyglądał dobrze i czekaliśmy aż ta bramka w końcu wpadnie. Również nasz przeciwnik nie raz próbował szczęścia pod naszą bramką. Dośrodkowania z rzutów rożnych lądowały na ich głowach, jednak brakowało celnego strzału. Kilkukrotnie próbowali strzałów zza pola karnego, lecz ich strzały lądowały za bramką lub zostały blokowane przez naszych obrońców. Najlepszą sytuacje na zmianę rezultatu miał Maciek. Piotrek urwał się obrońcy lewym skrzydłem i podał do Kuby. Ten próbował się obrócić z piłką w polu karnym, jednak stoper Pustyn zahaczył go. Na nasze szczęście piłka spadła pod nogi Maćkowi, który miał tylko bramkarza przed sobą. Oddał strzał z pierwszej piłki, niestety piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Wydaje się, że była to najlepsza sytuacja w tej części meczu na zmianę rezultatu. W pierwszej połowie gra była wyrównana. Oba zespoły grały solidnie i nie popełniły żadnych błędów. Wynik do przerwy 0:0.
Druga połowa zaczęła się od zmiany, Jarek wszedł za Maćka na skrzydło. Nasz zespół wyszedł zmotywowany by w końcu szala zwycięstwa przechyliła się na naszą stronę. Od samego początku drugiej połowy nasz zespół dominował na boisku. Nasz rywal jakby opadł z sił, jedna zmiana z powodu kontuzji przyczyniła się, że Orzeł próbował strzelić bramkę tylko z kontrataków. Nasi zawodnicy mieli znacznie więcej miejsca niż w pierwszej połowie. Niespełna 15 minut po rozpoczęciu stworzyliśmy sytuację, która powinna zakończyć się bramką. Szybka akcja lewą stroną, Piotrek dośrodkował idealnie na głowę Jarka. Wszystko wskazywało, że Jarek wpakuje piłkę do siatki, jednak piłka wylądowała za bramką. Chwile później identyczna sytuacja tylko tym razem Jarek dostawia nogę do pustej bramki i zmienia rezultat meczu. Wynik 1:0. Orzeł również stworzył sobie doskonałą okazję do strzelenia bramki. Podanie prostopadłe na skrzydło, tam urwał się jeden z rywali naszym obrońcom i biegł sam na sam. Wbiegł w pole karne i w ostatnim momencie Kuba na spółkę z Sławkiem zdołali go powstrzymać, by nie oddał celnego strzału. Skończyło się na rzucie rożnym. Po kilku chwilach podwyższamy wynik spotkania na 2:0, a strzelcem bramki ponownie Jarek Fic. Po długiej wymianie podań w bocznym sektorze pomiędzy Marcinem, Łukaszem i Bartkiem, idealnym podaniem przeszywającym linie obrony popisał się Marcin Szwerc. Do podania idealnie wybiegł Jarek i znalazł się sam na sam z bramkarzem. Delikatnym strzałem obok wychodzącego bramkarza zdobył swoją drugą bramkę. W między czasie stworzyliśmy sobie mnóstwo okazji na zdobycie kolejnych bramek. W sytuacjach sam na sam z bramkarzem znaleźli się m.in. Piotrek czy Łukasz, jednak zabrakło tylko wykończenia. Jednak, co się odwlecze to nie uciecze, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Jarek zmienił kierunek piłki i ta znalazła drogę do bramki, zatrzymując się na bocznej siatce. Podwyższyć wynik pod koniec meczu mógł jeszcze Artur Mateja, dostał piłkę na 7 metrze pola karnego, przyjął piłkę i miał przed sobą tylko bramkarza. Jednak oddał na tyle nieprecyzyjny strzał, że bramkarz zdołał zbić go na rzut rożny. Sędzia po chwili zakończył spotkanie.
W dzisiejszym meczu zagraliśmy naprawdę kawałek solidnego futbolu. Mecz mógł podobać się licznie zgromadzonym kibicom. Oby chłopaki w każdym meczu pokazywali, na co ich stać. Za tydzień jedziemy do Węglówki do kolejne 3 punkty. Mecz o godzinie 13:00, zapraszamy wszystkich sympatyków do wspierania naszego zespołu.
BŁĘKITNI !!!
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
1.
2.
3.