|
2:0 (2:0) |
|
Błękitni Jasienica Rosielna |
|
Orzeł Bażanówka |
|
Czas spotkania: 90 min.
W dzisiejszą niedzielę podejmowaliśmy na swoim boisku Orła Bażanówkę. Jest to drużyna dobrze nam znana, ponieważ rywalizowaliśmy z nimi sezon temu. Dla naszej ekipy mecze z tą drużyną nie należały do najłatwiejszych. W ubiegłym sezonie dwukrotnie musieliśmy pogodzić się z porażka, mecz u siebie przegraliśmy 1 do 0, natomiast na wyjeździe ulegliśmy aż 4 do 0.
Do dzisiejszego spotkania podchodziliśmy w optymalnym składzie. Początek meczu zaczął się dla nas bardzo dobrze. Już w 7 minucie spotkania wyszliśmy na prowadzenie. Po długim wykopie naszego bramkarza, piłkę przedłuża głową Kamil Jantosz a ta trafia do Bogusia Pająka, który wyszedł sam na sam i umiejętnie przelobował bramkarza. W kolejnych minutach to zacięta walka w środku boiska. Nasi rywale nie odpuszczali nóg i chcieli za wszelką cenę wyrównać. Klarowna okazja przyszła po naszym błędzie, ale na szczęście napastnik gości zbyt lekko uderzył i Kacper bez problemu złapał piłkę. Kolejne sytuacje Orzeł miał z rzutów wolnych w okolicach naszego pola karnego, ale na nasze szczęście celowali Panu Bogu w okno. Około minuty 35 piłkę w bocznym sektorze boiska otrzymał Piotrek Szyndlar, który dośrodkował piłkę wzdłuż bramki. Piłkę mógł przeciąć jako pierwszy Bogdan, ale bramkarz Bażanówki próbując wybić piłkę wpadł w niego. Akcję natomiast zamknął Zbyszek Misky i wpakował piłkę do pustej bramki. Przy tej sytuacji bramkarz gości nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego, puściły mu nerwy, otrzymał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska. Na bramce stanął jeden z piłkarzy z pola. Pod koniec pierwszej połowy mieliśmy jeszcze świetną okazję do podwyższenia prowadzenia, Kamilowi w sytuacji sam na sam podskoczyła piłka i nie trafił w nią czysto i piłka minęła lewy słupek bramki. Do szatni schodzimy z dwubramkową zaliczką.
W drugiej połowie nasz cel był prosty, nie stracić bramki i strzelić trzecią pogrążając przy tym naszego rywala. Jednak to zawodnicy z Bażanówki wychodzą bardziej zdeterminowani i nieustannie atakują nasza bramkę. Jednak w dniu dzisiejszym nasza linia obrony spisywała się bezbłędnie. Nasi rywale próbują głowie szczęścia poprzez stałe fragmenty gry oraz granie długą piłka. Natomiast my skupiliśmy się tylko na obronie. Gra się nam nie układa, mamy dużo niecelnych podań i strat. Dobrą okazję do strzelenia bramki miał Bogdan, wychodząc sam na sam z bocznego sektora gry, wbiegł w pole karne, nie zauważył wbiegającego Zbyszka i uderzył koło słupka. Prawdopodobnie gdyby Bogdan zdecydował się podać byłoby po meczu, ale gramy dalej z dwubramkową przewagą. Pod naszą bramką w kilku sytuacjach zrobiło się gorąco, głownie poprzez zamieszania w polu karnym, ale na nasze szczęście zawodnicy z Bażanówki pudłowali. Swoje sytuacje mieli jeszcze Bartek i Kuba w drugiej połowie, ale ich strzały okazały się niewystarczająco celne żeby pokonać bramkarza gości. Ostatecznie dociągnęliśmy korzystny wynik do końca spotkania. Podsumowując pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, natomiast w drugiej skupiliśmy się tylko na obronie. Z przebiegu całego spotkania zdecydowanie zasłużyliśmy na tą wygraną, byliśmy zespołem lepszym i dlatego 3 punkty zostają w Jasienicy. Oby więcej takich meczy było na naszym koncie.
Już za tydzień jedziemy się zmierzyć w trzeciej kolejce z Płomieniem Zmiennica. Mecz rozpocznie się o godzinie 15:00. Zapraszamy wszystkich kibiców do wspierania naszego zespołu.
1.
Kacper Wojtowicz
2.
Łukasz Antoniewicz
3.
Jakub Chęć
4.
Marcin Dobosz
5.
Radosław Fiejdasz
6.
Piotr Szyndlar (1 asysta)
85"
Mirosław Kłapkowski
7.
Jarosław Fic 80"
Szymon Fiejdasz
8.
Bartek Tomoń 65"
Marcin Buczek
9.
Zbigniew Misky
10.
Bogusław Pająk 75"
Maciej Kwolek
11.
Kamil Jantosz (1 asysta)
60"
Dawid Chęć
Jarosław Fic
Szymon Fiejdasz
Piotr Szyndlar
Mirosław Kłapkowski
Bogusław Pająk
Maciej Kwolek
Bartek Tomoń
Marcin Buczek