Więcej w rozwinięciu
Runda jesienna dobiegła końca, rozegrano 109 spotkań. Niestety 11 meczy nie odbyło się, jednak na stronie OZPN Krosno widnieją już tabele podsumowujące bieżąca rundę.
Zdecydowanym liderem i pierwszym kandydatem do awansu do Okręgówki jest Start Rymanów. Wiele na to wskazuje, że kolejny sezon rozpoczną już tam, gdzie wydaje się ich miejsce. Takiemu klubowi z tradycjami i ogromnym budżetem nie wypada kopać piłki na A klasowych podwórkach. Start po rundzie jesiennej zgromadził 35 punktów, zanotował 11 wygranych, 2 remisy i tylko 1 porażkę.
Na drugim miejscu tabeli ulokowała się Iskra Iskrzynia. Z tego, co wiemy, zespół ten nastawiony jest na awans. Jeśli runda wiosenna będzie tak samo udana jak jesienna to prawdopodobnie tak się stanie. Iskrzynia zdobyła 29 punktów, odnosząc 9 wygranych, 2 remisy i 3 porażki.
Przód tabeli gonią Bieszczady Ustrzyki Dolne, Victoria Pakoszówka, Bukowianka Bukowsko oraz LKS Tarnawa. Te zespoły zdobyły odpowiednio 26, 25, 24 i 22 punkty. Na pewno każda z tych drużyn będzie starała się zdobyć jak najwięcej punktów w rundzie wiosennej i osiągnąć upragniony cel - awans. Walka prawdopodobnie będzie o drugą lokatę w tabeli, bo na pierwszej nie sądzimy, żeby coś się zmieniło. Victoria jest to zespół, który stracił najmniejszą liczbę bramek, rywale zdołali pokonać bramkarzy Pakoszówki tylko 10 razy. Jeśli utrzymają tą solidną obronę a dołożą coś więcej z przodu, kto wie jak to się dla nich skończy. Jeden z działaczy Tarnawy po ostatnim naszym meczu deklarował, że mierzą w awans, mają sponsorów i mają dokonać wzmocnień w okresie zimowym. Czy się tak stanie, zobaczymy w przyszłości. O zespołach z Ustrzyk i Bukowska można powiedzieć tyle, żę grają dość równo. Jednak Bukowsku zdarzył się lekki przestój pod koniec rundy, gdyż odnieśli porażki z Jabłonicą, Haczowem i Zarszynem.
W środkowej części tabeli znajdują się Zarszyn (20 punktów), Lesko (19 punktów), Czarna (19 punktów), Zmiennica (18 punktów) i Bażanówka (18 punktów). Jest tu niesamowicie ciasno, między 7 a 11 pozycją w tabeli różnicy jest tylko 2 punkty. Każdemu z tym zespołów zdarzały się lepsze i gorsze okresy. Zarszyn zaczął niemrawo, jednak z każdym meczem coraz bardziej się rozkręcał. Lesko to zespół własnego boiska, u siebie odniosło 6 zwycięstw (wliczając wygraną z naszą drużyną, gdzie mecz został rozegrany w Lesku), natomiast na wyjeździe ich bilans jest tragiczny, wszystkie mecze przegrane i ani jednego remisu. Podobnie jest z drużyną z Czarnej, która większość punktów zdobyta na własnym obiekcie, a z meczów wyjazdowych udało im się przywieść tylko 3 punkty z Sieniawy. Rewelacja rundy wiosennej ubiegłego sezonu Zmiennica miała być kandydatem do awansu, jednak ta runda nie jest tak udana jak poprzednia. Grają w kratkę, nie potrafiąc złapać odpowiedniego rytmu. Może w drugiej części sezonu włączą 5 bieg i jeszcze postraszą czołówkę tabeli. O klubie z Bażanówki można powiedzieć tyle, że początek i koniec rundy mieli fatalny, po 3 przegrane mecze. W środkowej części sezonu wygrywali raz po raz, jednak nie zdołali utrzymać formy do końca sezonu.
Miejsca od 12 do 16 odpowiednio zajęły zespoły z Bezmiechowej (15 punktów), Sieniawy (14 punktów), Haczowa (13 punktów), Jasienicy(10 punktów) i Jabłonicy Polskiej (8 punktów). Wśród tego grona prawdopodobnie znajdują się zespoły, które będą musiały opuścić A klasę w następnym sezonie, pod warunkiem, że nic się na wiosnę nie zmieni. Lotniarz zanotował najdłuższa serie przegranych (6 meczy z rzędu) ze wszystkich zespołów. Na koniec rundy poprawili sobie humory wygraną z Jabłonicą. Sieniawa zajmuje miejsce tuż nad kreską oznaczającą spadek. Borykają się z problemami kadrowymi, ale który zespół się nie boryka (no chyba Rymanów). Zakończyli rundę dwoma wygranymi z Haczowem i Jabłonicą. Dokładnie rok temu znajdowali się w podobnej sytuacji i zakończyli sezonu na 9 pozycji. Czy uda im się to i w tym sezonie? Całkiem możliwe, ale przekonamy się za pół roku. Jedną lokatę niżej zajmuje LKS Haczów, który zdobył 13 oczek, odnosząc 4 wygrane i 1 remis. Dużą niespodzianką były ich wygrane z Zarszynem i Bukowskiem, gdyż każdy spisywał ich na straty.
Przedostatnie miejsce zajmuje nasz zespół, ale na temat naszej gry przeczytacie w innym poście. Ostatnią lokatę zajmują Cisy Jabłonica Polska. Zespół, który w poprzednim sezonie walczył o awans, w tym boryka się z brakami kadrowymi. Słuchy krążą, że skończyły się pieniądze do utrzymania poprzedniego składu, skutkiem tego jest zdobycie zaledwie 8 punktów, wygrywając jedynie z Bukowskiem i Błękitnymi, remisując z Haczowem i Pakoszówką. Jeśli na wiosnę nic się nie zmieni to Jabłonica rozpocznie kolejny sezon w B klasie.
Kilka statystyk po 14 kolejkach